Druga niedziela po dniu Trójcy Świętej – Priestolnyj prazdnik (tronowe święto) Rosyjskiej ziemi. W ten dzień Prawosławna Cerkiew rozsławia wielki tłum świętych Bożych, którzy na terenie Rosji dokonali swoich wyczynów chrześcijańskich.
Ani jeden kraj nie dał światu takiej ilości świętych. Wszyscy oni – i ci, których od dawna czczą rosyjscy ludzie, prosząc pomocy i orędownictwa i ci, czyich imion już nigdy nie poznamy, – związani są z rosyjską ziemią nierozerwalnymi modlitewnymi więzami.
Rozsławmy więc w ten dzień i chrzciciela Rusi – wielkiego równego apostołom księcia Władimira i równą apostołom księżną Olgę, – tych, którzy otworzyli naszej Ojczyźnie światło prawdziwej wiary. Ukłońmy się przed świętymi prawowiernymi książętami Borysem i Glebem, Aleksandrem Newskim i Dymitrem Dońskim, którzy życie oddali za swoich bliźnich. Pobłogosławmy Hierarchów Cerkwi i wyznawców – od pierwszego metropolity Kijowskiego Michaiła do Swiatiejszeho Tichona, Patriarchy Moskiewskiego, że strzegli swój wszechrosyjski naród prawosławny od rozłamów i sekt, herezji i pokus. Uklęknijmy w modlitwie przed ojcami duchownymi (spowiednikami) rosyjskiej ziemi – od Antoniego Kijowsko-Pieczerskiego do Jana Kronsztadzkiego.
Skłonimy z czcią głowy przed setkami tysięcy nowomęczenników rosyjskich, nie cofających się od wiary i Cerkwi w okresie strasznych ostatnich lat.
Książęta i mnisi, biskupi i szaleńcy Chrystusowi, wojownicy i święte niewiasty od wieków chronią naszą ziemię w najsroższe czasy. Niegdyś według modlitwy prepodobnego Siergija Radonieżskiego Ruś złamała Tatarów na Kulikowom polu. Wyczynem pobożności i obrony wiary prawosławnej arcypasterz Jermogien uratował Rosję od polskich samozwańców. Kiedy cała Europa pochyliła się do nóg Napoleona, naszą Ojczyznę wymodlił Serafim Sarowskij.
I obecnie, kiedy wielu wydaje się, że przyszedł koniec Świętej Rusi, – trzyma się ona, wbrew złu, modlitwami świętych swoich. Przewielebny Wassian (Piatnickij) w słowie na Tydzień rosyjskich świętych mówił:
"Co, jeśli już podniósł się nad nami rażący topór Pański i gniew Boży palącym ogniem gotowy paść na ziemię Rosyjską? Co wtedy? Wtedy... Wierzymy! – Wszyscy święci Rosyjscy staną za nas przed Groźnym Boskim Sędzią. O, ileż omoforionów arcykapłańskich rozpostartych będzie nad ziemią rosyjską! Ileż bojowych tarcz książęcych podniesie się w jej obronie! Ileż ubogich mantij priepodobniczeskich (mandii świętych i sprawiedliwych), ile obnażonych ciał jurodiwych (szaleńców Chrystusowych) będzie jej bronić! Czyż możemy pomyśleć, że święci – spokrewnieni nasi i współplemieńcy zapomną o bliskiej im ziemi i swojej Cerkwi?".
Wszyscy Święci ziemi naszej błagajcie Boga za nas.